madziarozowa pisze:
witam was
Niestety tabletki nie pomogły:( nie wiem co dalej już robić koszt leczenia przekracza moje możliwości w dodatku to stary pies!
W taką deszczową pogodę to jest nie do wytrzymania ona chodzi piszczy znajomi przyjeżdżają on piszczy! już nie wiem co robić...pani weterynarz nie rozumie jakie to ciężkie!! czy nacie może ludzi którzy podobnie jak ja nie zmagali się osoiście z tą chorobą tylko mieli chorego psa?
Madzarowa pies ci nic nie powie ale.. może warto zwiększyć dawkę.
Moczówka nerkowa czy prosta to to samo. Ja jestem człowiekiem nie psem ale znam to latanie (piszczenie). Dla mnie tabletki były za słabe i brałam prawie cały blister dziennie. Noce były też kiepskie. Teraz jestem na Minirin w areozolu i dopiero po ponad półrocznym zmuszaniu organizmu do zaakceptowania leku zaczęłam lepiej sobie z tym radzić.
Pies też ma prawo mieć problemy tak jak człowiek i nie tolerować mniejszych dawek. Nie jestem ci w stanie pomóc z lekami receptami. Wiem leki są drogie a weterynaria nie daje zniżek pewnie. Spytaj rodzinną czy nie wypisze na ciebie na 100%. Te tabletki były po 87 czy 84 z groszem.