matryska co do bjawów to tycie,wole (u mnie nie występuje na zewnątrz a do wewnątrz) nerwowość. Kłopoty z niedoczynnością tarczycy to kłopoty i ze wzrokiem. Nie wystrasz się bo właściwa dawka powoduje właściwą pracę tarczycy i powyższe problemy nie są straszne.
Ja biorę większą dawkę niż twoja. Jednak miałam długi okres zastoju w braniu hormonu tarczycy i to nie ze swojej winy, a rodzinnej. Od 01.2012 jestem pod opieką dobrej endokrynolog. Robię zalecane mi badania i powoli wracam do normy. W poniedziałek odbieram wyniki z kortyzolu sodu i potasu, a maju robię na na glukozę, TSH i i jak zwykle sód, potas oraz mocz i co z nim ucieka.
Robiłam już USG tarczycy TPO (MAK) i TG (TAK). Guzków jeszcze chyba nie mam tak dużych by się martwić, a endo ciągle powtarza zabiegi. Oba wyniki nie wyszły cudowne, ale i nie są aż tak straszne. Powyższe skróty mało mi mówią, a w komputerze jeszcze ich nie przestudiowałam.
Nie chciałam iść do szpitala i latam do laboratorim na bierząco
