Forum o chorobie Moczówka Prosta oraz towarzyszących chorobach związanych z niewydolnością przysadki mózgowej.

Dzień dobry,
Wiem że pies to nie człowiek....wiem że niektórym może się to wydawać niestosowne, ale zaryzykuję:)

Mam półrocznego psiaka chorego na moczówkę prostą. U psów to bardzo rzadka choroba. Nie jestem w stanie nawiązać kontaktu z innymi właścicielami w takiej sytuacji.
Choroba ta u mojego psa przebiega tak samo jak przebiega u ludzi, leczony jest tak samo.
Niestety to pies, więc porozmawiać z nim nie mogę o jego samopoczuciu, innych ewentualnych problemach ze zdrowiem, o których nie wiem.
Weci poza podawaniem Minirinu oczywiście nie mają innych pomysłów ani planów na przyszłość. Nie wiadomo do końca dlaczego pies jest chory i jakie są rokowania.
Zasadniczo wg weterynarza jest to w naszym przypadku choroba wrodzona.
Męczy mnie wiele kwestii; czy to już tak będzie całe życie? Czy jest szansa na wyzdrowienie? Czy pies będzie normalnie żył przez te planowane piętnaście lat?
Wszystkie przypadki jakie znalazłam w sieci, zakończyły się uśpieniem psa ze względu na koszmarne wydatki związane z leczeniem.
Mój Siurek bierze 2x dziennie 60mg Minirinu Melt. Oczywiście bez refundacji. Biorąc pod uwagę że czasem osadzi mu się lek na zębach itd muszę często podawać więcej. Miesięcznie płace za to jakieś 250zł. Czytałam kiedyś o jakiś czeskich zamiennikach ale nie mogę nic o tym znaleźć. Wiecie coś o tym?
Pies dalej rośnie więc dawkę niestety pewnie trzeba będzie zwiększyć.


Ps: Jeżeli oczywiście są tu osoby którym został ten lek po kuracji albo mają jakiś prawie przeterminowany itd to bardzo proszę o podarowanie go mojemu Siurkowi.

Piękna psina. Odezwij się